ja bym nie ryzykował, wolałbym dać te 100zł i mieć pewność, że wszystko będzie idealnie czyste.
Cena moze nie jest niska, ale jest z tym praniem troche roboty i gimnastyki.
p.s jeśli zdecydujesz sie na pranie "na mokro" to koniecznie wstaw pózniej auto do ogrzewanego garażu, bo jak sie "zaśmierdzi" taką wilgocią to nic nie poradzisz.

poczekam aż się ociepli, to oczywiste..
nie wiem tylko właśnie czy bawić się z tym samemu, czy dać do myjni..

nie napisałem na początku, ale miałem kiedyś okazję widzieć samochód po praniu w myjni, kolega tak zrobił, dał 110 zł, odebrał auto jak tapicerka jeszcze była trochę wilgotna (panowie z myjni twierdzili że doschnie i będzie OK).. na drugi dzień miał masę przebarwień, reklamacji nie przyjęli, no i musiał prać drugi raz..
słyszałem też o praniu "na sucho", nie wiem na czym to polega..

no nic, pomyślę, dzięki za podpowiedzi..

ja uĹźywam tego środka jest bardzo dobry   Prestone Interior Cleaner With Odor

http://www.autokosmetyki.pl/prestone_in … ,p334.html

ceny tych środków jak widzę są przyzwoite, więc pewnie się zdecyduję..
ddomas, jak możesz to podpytaj, będzie już trzeci do kolekcji..

dzięki koledzy..

Pytałem się kumpla mówił że to płyn do rozcieńczania sprowadzali z Niemiec więc lipa i cena też kosmiczna ale potwierdził że nie było brudu co by nie zszedł no i reklamacji żadnej za jego kadencji